Nasi lekarze systematycznie jeżdżą na kongresy medycyny estetycznej, aby przywozić nowinki estetyczne do Piły. Będąc na kongresie w marcu tego roku w Warszawie uczestniczyły w sesji tematycznej dotyczącej roli mezoterapii w leczeniu oznak starzenia skóry.
Mezoterapia igłowa od wielu lat wykorzystywana była w usuwaniu zmarszczek i systematycznym dbaniu o skórę, w tym jej nawilżenie. W ostatnich latach toczyło się wiele badań nad skutecznością tej metody, niektóre z nich podkreślały coraz to mniejsze znaczenie systematycznej mezoterapii nieusieciowanym kwasem hialuronowym. Przewagę w badaniach histopatologicznych (oglądanie skóry pod mikroskopem) zyskały natomiast tzw. Skinboostery, czyli preparaty delikatnie usieciowanego kwasu hialuronowego. Utrzymują się one w skórze dużo dłużej (do miesiąca) niż mezoterapia kwasem hialuronowym (kilka dni) i są w stanie wywołać dużo większą odpowiedź skóry. Ta dłuższą obecność Skinboostera pod skóra powoduje przebudowę skóry polegającą na tworzeniu kolagenu i elastyny, a zatem odmładzanie skóry. Wg tych doniesień Skinboostery powinny zastępować tradycyjną mezoterapię ze względu na większe możliwości odmładzania skóry, a podobny efekt nawilżania skóry.
Rekomendujemy wykonywanie regularnych zabiegów Skinboosterami, tj mniej więcej raz w miesiącu przez pierwsze 2 miesiące i potem raz na pól roku w zależności od potrzeb i wieku skóry.